By carstyle / Blog
Nie ulega wątpliwości, że samochód podczas zimy mocno dostaje w kość. Musimy więc o niego szczególnie w tym czasie dbać, aby mógł służyć nam kolejne sezony. Tymczasem popełniamy mnóstwo eksploatacyjnych błędów, które zaraz po warunkach atmosferycznych, wyrządzają pojazdowi krzywdę. Jakich błędów nie popełniać, żeby eksploatacja samochodu zimą wpływała pozytywnie na kondycję naszego auta?
Już od pojawienia się pierwszych przymrozków wymieniamy opony na zimowe czy płyn do spryskiwaczy na taki, który jest odporny na zamarzanie przy bardzo niskich temperaturach. Zapominamy jednak często o bardzo ważnej części pojazdu, jaką jest jego akumulator. Właściwie to pełni on jedną z najważniejszych funkcji w aucie, szczególnie podczas zimy. Niesprawny lub rozładowany akumulator sprawi, że auto nie poruszy się nawet o kilka metrów. Pojawia się wówczas spory problem, ponieważ natychmiast potrzebujemy jego naładowania.
Zanim więc nastaną przymrozki, warto zbadać multimetrem napięcie w klemach. Jeśli będzie ono niskie (poniżej 12,5 V), należy go naładować. W tym celu możesz wykorzystać do tego prostownik, który potrafi przekształcić prąd zmienny w stały, a co za tym idzie naładować akumulator i sprawić, że samochód pojedzie w dalszą podróż. Taki prostownik kupisz już za kilkadziesiąt złotych, a co najważniejsze, za jego pomocą również zdiagnozujesz stan akumulatora.
Pamiętaj, że bez sprawnego akumulatora kolejne błędy w eksploatacji, które w tym artykule wymienimy tak naprawdę nie mają większego znaczenia, ponieważ bez sprawnego akumulatora po prostu nie będzie dalszej eksploatacji samochodu 😊
Bardzo częstym zabiegiem jest rozgrzewanie auta na postoju, aby w tym czasie nagrzać środek i podgrzać nieco szyby, aby łatwiej je było odśnieżyć. Niestety jest to błąd. Samochód najszybciej rozgrzewa się na dużych obrotach, a nie na postoju. Jeśli więc robisz tak codziennie rano, kiedy jedziesz do pracy, powinieneś wiedzieć, że takie zachowanie jest również wykroczeniem, za które możesz ponieść konsekwencje prawne. Dodatkowo taki sposób jest po prostu nieefektywny i mocno nadwyręża silnik. Dlatego staraj się najpierw odśnieżyć auto, a dopiero później je uruchomić.
Dobrej jakości akcesoria samochodowe naprawdę ułatwiają życie. Co więcej, potrafią uchronić samochód przed naszymi błędami. Tej kwestii tyczy się m.in. skrobaczka do szyb. Niestety jej plastikowa końcówka, która jest jedną z najczęściej spotykanych na rynku, może mocno porysować powierzchnię szyby. Nie warto więc ryzykować, a bardziej zainwestować w lepszą skrobaczkę, np. z mosiądzową końcówką. Zamiast każdego ranka skrobać szyby, alternatywą może być także dobrej jakości odmrażacz do szyb, który w kilka chwil roztopi lód oraz śnieg i sprawi, że szyby samochodowe nie będą wymagały ingerencji skrobaczki.
Pamiętaj także, że eksploatacja auta zimą obliguje nas do pewnego rodzaju przewidywania konsekwencji naszych zachowań. Jednym z nich jest jazda na rezerwie, która nie jest zdrowa dla samochodu. Zbyt dużo miejsca w baku powoduje nawarstwianie się wilgotnego zimą powietrza i osadzanie się kropel na ściankach. Mogą przedostawać się one do wtryskiwaczy a to już bezpośrednie zagrożenie dla pompy paliwa. Jazda na rezerwie również nie jest zdrowa z punktu widzenia zużywania się filtra paliwa. Zazwyczaj, przy dużej częstotliwości jazdy na rezerwie, po sezonie należy go wymienić.
O potrzebie mycia samochodu zimą wspominaliśmy już w poprzednim wpisie. Jednak aby nie popełniać błędów w eksploatacji pojazdu, powinniśmy robić to prawidłowo. Przy dużych mrozach sprawdza się jednak zasada korzystania z myjni ręcznej, która jest całkowicie wolna od warunków atmosferycznych. W związku z tym polecamy jednak korzystanie z usług fachowców. Jeśli pogoda pozwoli, myjnia bezdotykowa również sobie poradzi. Na naszym blogu dowiesz się o wiele więcej na temat mycia auta zimą. A jeśli prawidłowa eksploatacja samochodu zimą jest Ci bliska, nasze porady z pewnością przedłużą żywotność Twojego auta.
